W meczu 6 kolejki Tauron Ligi zawodniczki Uni Opole podjęły u siebie PGE Rysice Rzeszów, obecnego wicemistrza Polski. Pomimo zaciętej walki z obu stron to jednak Rzeszowianki zdołały przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę i zakończyć spotkanie z wynikiem 3-0.

Według Julii Bińczyckiej, rozgrywającej Uni Opole o wyniku spotkania zadecydowała nieco  gorsza postawa siatkarek drużyny z Opola w obronie. Brakowało im również szczęścia w końcówkach wymian, a piłka czasem odbija się przypadkiem na stronę przeciwniczek lub w aut co skutkowało łatwymi stratami punktów.

Pod koniec drugiego seta na hali atmosfera stała się bardzo napięta, a powodem tego była kontrowersyjna decyzja sędziego jaką podjął przy wyniku 19-21 dla Rzeszowianek. Zdaniem arbitra piłka po ataku jednej z zawodniczek Uni wylądowała poza boiskiem, ale przeciwny temu był trener opolskiej drużyny, Nicola Vettori. Poprosił on o wideoweryfikację, na której według wielu widać było, że piłka została w boisku, a sędzia tak czy siak nie zmienił swojej decyzji i przyznał punkt dla gości z Rzeszowa.

Z dorobkiem 7 punktów drużyna z Opola wybiera się w najbliższym czasie do Radomia by zmierzyć się z tamtejszą drużyną. Ma ona niewiele punktów, ale wynika to z tego, że grała do tej porty z najlepszymi drużynami z kraju i jeszcze się zgrywa.  Drużyna Uni zrobi wszystko by z nimi wygrać i przynieść wiele radości śledzącym jej zmagania kibicom.

Publikacja: Adrian Kokot
Prowadziła: Aleksandra Krupop
Realizacja: Daniel Socha
Montaż: Dawid Bandrowski, Julia Pietkiewicz