fot. nowymarketing.pl

Dzięki Międzynarodowemu Dniu Studenta, poszerza się wiedzę dotyczącą aktywności studenckiej oraz wielokulturowości. Niestety, nie każdy wie jaka była pierwotna geneza tego dnia. Co więc przyczyniło się do powstania tego święta?

 

Wszystko zaczęło się 28 października 1939 roku, kiedy to studenci praskiego Uniwersytetu Karola uczestniczyli w patriotycznej demonstracji, związanej z 21 rocznicą utworzenia niepodległej Czechosłowacji. Tereny te były wówczas okupowane przez nazistowskie Niemcy, więc nie obyło się bez manifestacji przeciwko agresorowi. Gdy w Pradze doszło do tłumienia demonstracji, na ulicy Žitnej został postrzelony jeden ze studentów medycyny, Jan Opletal. Rana brzucha wymagała natychmiastowej operacji, lecz dwa tygodnie po tym wydarzeniu zmarł w wyniku zapalenia otrzewnej.

 

Zajmujący wtedy stanowisko protektora Czech i Moraw, Konstantin von Neurath, natychmiast zamknął wszystkie czeskie uniwersytety. Było to związane z represjami stosowanymi przez Niemcy. 17 listopada 1939 roku, dziewięciu studentów oraz członków organizacji studenckich, zostało brutalnie zamordowanych. W dodatku, ponad dwa tysiące studentów trafiło do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen.

 

W 1941 roku, aby upamiętnić te tragiczne wydarzenia, a także podkreślić jak ważną rolę odgrywają studenci w społeczeństwie, International Students Council ogłosił 17 listopada Międzynarodowym Dniem Studenta. Obecnie dzień ten obchodzi ponad 60 państw na całym świecie!

 

 

Warto dodać, że w niektórych krajach, takich jak Czechy, Słowacja czy Grecja, jest to dzień wolny od zajęć. W Rosji obchodzony jest 25 stycznia, ze względu na datę powstania Uniwersytetu Moskiewskiego. Wiele organizacji studenckich dąży do tego, by Międzynarodowy Dzień Studenta został objęty patronatem ONZ.

 

Oskar Michalik