Maja Karteczka to pochodząca z Wałbrzycha wokalistka oraz miłośniczka lasów i zwierząt. Już jutro wystąpi w opolskim Miejscu X, a my mieliśmy możliwość wcześniejszej rozmowy z nią i zadania kilku pytań dotyczących jej kariery i planów na przyszłość.
Maja zaczęła swoją przygodę ze śpiewem już w dzieciństwie, uczęszczała do szkoły muzycznej i była członkiem licznych zespołów oraz chórków. Po latach doświadczeń postanowiła rozpocząć karierę solową , nagrywać swoje własne piosenki i zaprezentować się szerszej publice. Część z jej utworów leżała w przysłowiowej szafie od lat i decyzja o ich opublikowaniu była przemyślana i nie można jej nazwać kaprysem chwili. Według Mai muzycy pochodzący z Wałbrzycha grają zazwyczaj muzykę rockową, a ona idzie w nieco inną stronę i zawsze wyróżniała się w swoich rodzimych stronach. Ciężko było znaleźć jej artystów zainteresowanych zbliżoną muzyką, ale w końcu jej się to udało i ma nadzieję, że będzie to dobrze słychać na nadchodzącej płycie.
Jej pierwszy singiel, Zawartość Człowieka w Człowieku to była piosenka, która w momencie publikacji mocno poruszała artystkę wewnętrznie i stanowiła w pewien sposób wyraz jej frustracji. Oddawała ona ówczesny stan Mai i dlatego to ona pierwsza została udostępniona do odsłuchania przez szerszą publiczność. Jej drugi singiel, Choćbym stawia wiele pytań przed słuchaczami i daje ich więcej niż odpowiedzi. Artystka stwierdziła, że lubi zadawać pytania, na które trudno dać jednoznaczną odpowiedź i jest to powiązane z tym, że świat nie jest czarno-biały i nie łatwo jest czasem podjąć właściwe decyzje. Co ciekawe jej trzeci singiel powstał przy współpracy z wałbrzyskim schroniskiem dla zwierząt, a polegało to na tym, że schronisko zrobiło licytację, a Maja wystawiła na nią piosenkę. Osoba, która ją wygrała mogła wybrać dowolny temat, ale wybrała ten dotyczący schroniska. Artystka starała się podejść do tego utworu w sposób niebanalny i już niedługo będzie można samemu przekonać się jaki jest efekt jej pracy.
Podczas nadchodzącego koncertu Maja pojawi się w wersji akustycznej i artystów będzie nieco mniej niż to było przy nagrywaniu nadchodzącej płyty. Dzięki jej koledze udało im się odgrzebać stare i świetnie brzmiące instrumenty, które według niej dadzą trochę tego staroświeckiego i analogowego sznytu. Pojawi się wiele jej piosenek, ale słuchacze będą mieli również okazję posłuchać kilku coverów.
Zapraszamy do obejrzenia wywiadu z Mają i wybrania się na sobotni koncert na godzinę 18 do Miejsca X.
Publikacja- Adrian Kokot
Prowadziła- Karolina Czabanowska
Realizacja- Małgorzata Andrusyszyn
Montaż- Julia Pietkiewicz